• Kategorie
  • Ile możesz wypić? O nałogach i ich leczeniu

Brak towaru
43.17
Wpisz swój e-mail
Wysyłka w ciągu 2-5 dni roboczych
Cena przesyłki 12
Paczkomaty InPost 12
InPost Kurier 14
Kurier DHL 19.7
Dostępność 0 szt.
ISBN 978-83-240-6492-2

Choroba alkoholowa to jeden z największych problemów współczesnej cywilizacji, przypadłość unieszczęśliwiająca miliony, trudna w leczeniu i podstępna. Wprowadzając nas w jej świat, Johannes Lindenmeyer opisuje ją z pełną powagą i troską o chorych, a przy tym językiem przystępnym, barwnym, wolnym od fachowego żargonu. Ten doświadczony niemiecki terapeuta uzależnień z wielkim taktem traktuje uzależnionych — nie ocenia ich, nie straszy i nie zawstydza.

Książka Ile możesz wypić? nie jest poradnikiem, jak wyjść z alkoholizmu, żadna lektura nie ma bowiem uzdrawiającej mocy, jeśli za słowem nie pójdzie czyn. Lindenmeyer wskazuje, w którym miejscu może się rozpocząć droga ku wolności od nałogu: u terapeuty, u lekarza, na spotkaniu Anonimowych Alkoholików — ludzi borykających się z tym samym problemem, którzy nie krytykują, nie udzielają dobrych rad, lecz mówią o własnych doświadczeniach, wiedząc, że ich świadectwo ma w sobie siłę i mądrość pokoleń.

Pozycja obowiązkowa dla każdego, kto chce pomóc sobie samemu lub bliskiej osobie uzależnionej.

Mimo, że od lat jestem terapeutą uzależnień, książka Lindenmeyera jest dla mnie odkrywcza, przede wszystkim dzięki językowi i optyce, które są przystępne i niezwykle metaforyczne. To, jak mówimy i myślimy o uzależnieniu, może być pełne empatii lub bezradności. Lindenmeyer stawia na to pierwsze, pokazując, że droga do zdrowia wiedzie przez rozumienie własnego nałogu. Ile możesz wypić? to bogata w przykłady książka, która moim zdaniem jest pozycją obowiązkową dla wszystkich, którzy problem uzależnienia chcą nie tylko poznać, ale i dogłębnie zrozumieć. Polecam! Joanna Flis

Autor:
Johannes Lindenmeyer
Oprawa:
Miękka ze skrzydełkami
Rok wydania:
2022
Format:
14,5x20,5
Data wydania:
2022-07-27
Status:
JEST
Wydawca:
Znak
Stron:
336
Wydanie:
1
Tłumaczenie:
Jan Chodkiewicz