Przyjazd do Madonny di Campiglio jest jak podróż w czasie — tak wiele historii kryją zarówno ścieżki tej perły Dolomitów, jak i otaczające ją góry. Pośród wszystkich grup górskich w Dolomitach grupa Brenta wyróżnia się różnorodnością krajobrazów i widoków, a także bogactwem tras trekkingowych i dróg wspinaczkowych, które być może nie mają sobie równych. Od wędrówek przepięknymi dolinami w otoczeniu potężnych skalnych ścian po śmiałe trasy biegnące powyżej 3000 m n.p.m. półkami przecinającymi pionowe ściany. Tysiące szczytów i turni, nad którymi górują takie olbrzymy jak Cima Brenta, Cima Tosa, Crozzòn di Brenta, Torre di Brenta, Pietra Grande oraz wspaniała, niebywale strzelista turnia Campanile Basso. I jakby tyle piękna nie wystarczało, aby uczynić dolinę Valle di Campiglio atrakcyjną, tej wschodniej, typowo dolomickiej części towarzyszy zachodnia część o charakterystyce tak alpejskiej, jakbyśmy znaleźli się w dolinie Val d'Aosta. Tu, w Grupie Presanella i Adamello, królują wysokie szczyty z rozsianymi u ich podnóży pełnymi uroku jeziorami polodowcowymi — kraina łąk, skał i wody, która oczy syci kolorami, a duszę napełnia spokojem. To właśnie do tych dwóch światów trafiają turyści przemierzający ścieżki Dolomitów Brenta; mogąc każdego dnia podróżować przez dwie odmienne krainy, tak jakby przeżywali różne wakacje w ramach jednego wyjazdu. Wędrowcom, którzy zechcą ruszyć na wędrówkę tymi gościnnymi ścieżkami wśród zadziwiających natu-ralnych scenerii, życzę, aby znaleźli spokój, harmonię i pogodę ducha, które towarzyszyły mi podczas moich samotnych wypraw wokół Madonny di Campiglio. Roberto Ciri.