Autor Życia instrukcji obsługi nie zamierzał bynajmniej tworzyć reportażu historycznego - od początku kształtował zgromadzony materiał podług osobistego klucza.
Nic w tym nowego, całe jego pisarstwo ma wszak wymiar autobiograficzny. Także na tym tle Ellis Island wypada nietypowo. Philippe Lejeune - największy teoretyk autobiografii, a także autor osobnej rozprawy o Perecu - zaproponował prowizoryczną typologię jego pisania o sobie i pisania-siebie, która uwzględnia: projekty rozpoczęte, niezmodyfikowane i zrealizowane (Pamiętam że), projekty rozpoczęte, zmodyfikowane i zrealizowane (W albo wspomnienia z dzieciństwa), projekty rozpoczęte i zawieszone (L'Arbre; Miejsca, w których spałem), projekty rozpoczęte, nie zmodyfikowane i porzucone (Lieux), projekty rozpoczęte, zmodyfikowane i porzucone (Les Lieux de la tren- taine, L'âge), wreszcie nie-projekty zrealizowane (La Boutique obscure).
Ellis Island w ogóle nie zostaje przez badacza wzmiankowane, choć jest dziełem jawnie autobiograficznym.
Aby je uwzględnić, należałoby rozbudować klasyfikację o dodatkową pozycję, reprezentowaną tylko przez ten jeden okaz: to projekt wspólny, rozpoczęty, zrealizowany i nieustannie modyfikowany... za życia autora i po jego śmierci!