-
Strefa klienta
-
Koszyk ( 0 )
- Rolnictwo
- Warzywnictwo
- Sadownictwo
- Programy Ochrony Roślin
- Zeszyty uprawowe
- Ogrodnictwo
- Prawo rolne i agrobiznes
- Podręczniki Nauki Rolnicze
- Przemysł/Przetwórstwo
- Architektura krajobrazu
- Weterynaria
- Konie
- Pszczelarstwo
- Rośliny i zwierzęta
- Dla dzieci Przyrodnicze
- Leśnictwo
- Myślistwo. Rybołówstwo
- Albumy
- Biografia
- Biznes, ekonomia, marketing
- Historia
- Języki obce
- Kartografia i przewodniki
- Książki dla młodzieży
- Kuchnia, diety
- Literatura
- Logopedia, pedagogika, dydaktyka
- Nauka i technika
- Nauki humanistyczne
-
Podręczniki szkolne
- Poradniki
- Słowniki i encyklopedia
- Sztuka
- Kategorie
-
Kara dosięgnie każdego. Marcin. Tom 2


Wpisz swój e-mail |
Wysyłka w ciągu | 2-5 dni roboczych | ||||||
Cena przesyłki |
13.5
|
||||||
Dostępność |
|
Kod kreskowy | |
ISBN | 978-83-966207-1-2 |
EAN | 9788396620712 |
- Opis
- Parametry
Kara dosięgnie każdego cz. 2 to ciąg dalszy opowieści o Marcinie Kowalskim, 36-letnim biznesmenie, który firmę i duży majątek odziedziczył po zmarłym - w wyniku wypadku samochodowego - Wiktorze Zatorskim. Czy chłopak z bidula, w dzieciństwie wykorzystywany seksualnie przez swojego wychowawcę, poradzi sobie w pracy, życiu osobistym i rodzinnym? Czy nadal będzie wymierzał sprawiedliwość eliminując z tego świata „trutniów", a może zmieni taktykę, żeby nie utracić tego, co udało się mu już osiągnąć? Czym w tej powieści zaskoczy nas Monika Koszewska?
Akcja książki rozgrywa się w 2022 roku, więc będzie mowa o wojnie na Ukrainie, o inflacji, podwyżce stóp procentowych, brakach w zatrudnieniu, sposobach na przetrwanie i geopolityce. W otoczeniu Marcina pojawią się kobiety - starsze, którym tradycyjnie pomaga i młodsze, które go intrygują, szantażują i próbują zawłaszczyć. Jak przystało na powieść kryminalno obyczajową nie obędzie się bez mrocznych zagadek i krew też się poleje. W kręgu powieściowych bohaterów pojawią się też osoby znane - w środowisku prawniczym, telewizyjnym i artystycznym. Ogólnie - dużo się tu dzieje i szkoda byłoby to przegapić.
Marcel pobladł, wyglądał jakby ktoś posypał mu twarz mąką. Chwycił mnie za rękę, tak jak wtedy, gdy byliśmy dziećmi i było nam bardzo źle. Ja udawałem twardziela, a on od czasu do czasu, jak nie było innych chłopaków, chlipał do poduszki. Wtedy podchodziłem do niego, a on łapał mnie za rękę i szeptał:
- Dobrze, że mamy siebie.
Kiedy zabijałem Wacława, przeszła mi przez głowę myśl, że robię to też dla niego, tego chłopaka, który we mnie wierzył, ufał mi i trzymał się jakoś, bo wiedział, że ma mnie. Jakbym miał znów kogoś zabić, żeby mu pomóc, nie zastanawiałbym się ani sekundy.
- Produkty podobne
- Ostatnio oglądane produkty
- Inni Klienci kupili również
- Polecamy
- Nowości
- Bestsellery
- Wyprzedaże
75.00
58.00
116.00
63.00
63.00
161.10
46.75
46.75
21.00
25.00
39.00
10.00
25.00
40.00
40.00
21.80