- Kategorie
-
Liminalność i bycie "pomiędzy" w twórczości Petera (Piotra) Lachmanna. Studium literacko-kulturowe
Wysyłka w ciągu | 2-5 dni roboczych |
Cena przesyłki | 12 |
Dostępność | 3 szt. |
Kod kreskowy | |
ISBN | 9788324235315 |
EAN | 9788324235315 |
W monografii uderzają dwie sprawności: bardzo dokładna analiza tekstów oparta na regule close reading, a z drugiej strony znakomite rozpoznanie teoretycznych tekstów z dziedziny współczesnej lingwistyki, komparatystyki, także filozofii, edytorstwa i teatrologii, które wspomagają i pogłębiają intuicyjne rozpoznania Chojnowskiego-czytelnika […].
[Autor rozprawy] jako odbiorca i komentator twórczości Lachmanna, chętnie wykorzystuje prywatne dokumenty biograficzne: materiały archiwalne, niepublikowane materiały zalegające szuflady Lachmanna, wymieniane listy i maile (wszystkie precyzyjnie opisane). Jest to znak nowych czasów, które kształtują na naszych oczach nowy rodzaj metodologii, gdzie tego rodzaju dokumenty czyni się elementami historycznoliterackimi przez odpowiednią ich interpretację i wprowadzenie w poznawczy dyskurs. Dokument biograficzny staje się argumentem naukowym: to zasada tzw. nowej biografistyki, która po latach strukturalistycznej banicji, powróciła w ostatniej ćwierci XX wieku, by wraz z geopoetyką, imagologią poszerzoną o wizerunek siebie (zamiast Innego/Obcego, który w „globalnej wiosce” jest już coraz mniej „obcy”) tworzyć zręby nowej metodologii, pozwalającej dokładniej docierać do istoty i znaczenia konkretnego tekstu.
Lektura tej monografii jest fascynująca dla każdego, kto ma szacunek dla twórczości pięknie uformowanej, głęboko wnikającej w omawianą materię i zarazem mądrej. […] Monografia twórczości Petera (Piotra) Lachmanna jest ważnym osiągnięciem tak w rozwoju osobistym habilitanta, jak i w obrębie literatury naukowej dotyczącej nowoczesnej biografistyki, pisarstwa bilingwalnego, (auto)przekładu i przekładoznawstwa jako takiego. Chojnowski odkrył dla literaturoznawstwa pisarza bardzo ważnego, którego dotychczasowa obecność w polskim obiegu nie była zbyt wyraźna.
Z recenzji prof. M. Dąbrowskiego