- Kategorie
-
Urugwajka
Wysyłka w ciągu | 2-5 dni roboczych |
Cena przesyłki | 12 |
Dostępność | 6 szt. |
Kod kreskowy | |
ISBN | 978-83-966654-1-6 |
EAN | 9788396665416 |
Lucas, pisarz po czterdziestce, wyrusza w krótką podróż z Buenos Aires do Montevideo, by odebrać tam piętnaście tysięcy dolarów w gotówce: zaliczkę za kolejną powieść. Ma nadzieję, że te pieniądze rozwiążą jego problemy finansowe, a przede wszystkim pomogą załagodzić konflikt z wiecznie niezadowoloną żoną. Chciałby zapobiec rozpadowi związku, zdaje sobie sprawę z nierównowagi sił w jego małżeństwie. Żona intensywnie pracuje całymi dniami, a noce spędza prawdopodobnie z kochankiem. Sfrustrowany Lucas tkwi w domu, pozbawiony weny twórczej gapi się w ekran komputera, zajmuje się synkiem i fantazjuje o jedynym, co jeszcze go napędza: młodej kobiecie z Urugwaju, którą poznał kilka miesięcy wcześniej na festiwalu literackim i z którą planuje się spotkać podczas podróży. Jednak Magalí Guerra Zabala jest wolnym duchem i ma własne problemy miłosne, dlatego też dzień, który spędzają wspólnie w Montevideo, nie przebiega tak łatwo, gładko i przyjemnie, jak wyobrażał sobie Lucas.
Bezrobotny pisarz zbliżający się nieuchronnie do kryzysu wieku średniego, który szuka pocieszenia u kochanki to po wielekroć wykorzystywany w literaturze motyw, Mairal napisał jednak powieść łotrzykowską, będącą jednocześnie analizą stanu umysłu bohatera, momentami komiczną, ale głęboką i udowadniającą, że zawsze jest jakieś wyjście awaryjne z trudnej sytuacji i że zawsze można zacząć od początku.
Pięknie napisana Urugwajka jest dziełem niezwykle stylowym, filozoficznie głębokim, ze zgrabnie poprowadzonym wątkiem tajemnicy i zdrady.
Sigrid Nunez
Urugwajka to momentami komiczny, ale przenikliwy portret mężczyzny na krawędzi, borykającego się z kryzysem wieku średniego, trudnym ojcostwem, brakiem pieniędzy, niestabilnym małżeństwem i gorącym uczuciem wobec tytułowej Urugwajki. Lucas wnikliwie obserwuje otaczający go świat, który
podczas podróży z Buenos Aires do Montevideo na przestrzeni zaledwie siedemnastu godzin zmienia się
nie do poznania.
Colm Tóibín