Zwykłe ludzkie ułomności to druga książka <b>Megan Nolan</b>, autorki głośnego i nagradzanego debiutu "Akty desperacji". Przez anglosaskich krytyków zgodnie została okrzyknięta powieścią mistrzowską i na dobre ugruntowała międzynarodową pozycję młodej irlandzkiej pisarki. Nolan, budując wciągającą akcję, gra tu z poetyką thrillera („zabiła czy nie zabiła?"), ale tak naprawdę interesuje ją liryczny portret rodziny, której ułomności na pozór są zbyt pospolite, by czynić z nich literacki temat. Tymczasem autorka z codziennych zdarzeń, ludzkich defektów, błędów i potknięć tka mini-sagę na miarę Jonathana Franzena.
Trzymająca w napięciu fabuła jest tu oczywiście atutem, ale o wielkości "Zwykłych ludzkich ułomności" stanowi empatia, z jaką autorka potrafi wczuć się w myśli i emocje tych, którzy - w powszechnej opinii - „nie umieją się wysławiać".
Niezwykła powieść o zwykłym życiu i o nieopatrznych krokach, jakie każdemu mogą się zdarzyć, a odmieniają los na zawsze. Dziedziczone z pokolenia na pokolenie traumy i słabości, ugruntowane miejscem w społecznym porządku, Nolan podnosi do rangi fatum; porywy serca, pożądania i gnuśność ukazuje niczym hybris. Czyta się tę kronikę dnia mizernego niczym tragedię grecką - choć pozbawioną patosu i bogów.