Człowiek, który nie mógł przestać" Davida Adama to książka niezwykła. Opisuje ona studium przypadku człowieka, który cierpi na OCD (czyli zaburzenie obsesyjno-kompulsyjne).
Autor, a zarazem bohater książki opisuje w niej ciekawe przypadki ludzi, którzy chorowali na nerwicę natręctw, skupia się na wytłumaczeniu i omówieniu każdego z nich, a zarazem dzieli się swoją własną historią walki z tą chorobą.
W książce znajdziemy wiele ciekawych opowieści, które wydarzyły się naprawdę, dowiemy się, na czym dokładnie polega OCD i że może dotyczyć każdego, skąd się ono bierze i w jaki sposób z nim walczyć. Jest to połączenie nauki i historii - autor serwuje nam potężną dawkę informacji psychologicznych, opisuje historię odkrycia choroby, a także badania przeprowadzane w celu znalezienia lekarstwa na OCD oraz dzieli się swoimi osobistymi wspomnieniami, które mogą wywołać uśmiech oraz wzruszenie. Ponadto autor w zabawny i interesujący sposób serwuje nam wiele ciekawostek z dziedziny medycyny, jak i psychiatrii, przeplatając nimi wiele pożytecznych informacji. Jest to pełna ciepła, wciągająca lektura, od której nie sposób się oderwać. Książka podzielona jest na 16 rozdziałów, a każdy z nich traktuje o czym innym. Z jednego dowiemy się trochę o działaniu mózgu, a z innego, dla przykładu, czegoś z historii lobotomii.
"Człowiek, który nie mógł przestać" to książka idealna tak naprawdę dla każdego. Pomoże ona tym, którzy na co dzień mają do czynienia z nerwicą natręctw, pokaże, w jaki sposób radzić sobie z niechcianymi myślami i niepożądanymi wyobrażeniami oraz zachowaniami. Lektura ta jest również bardzo dobrym wyborem dla ludzi, którzy o OCD nie mają zielonego pojęcia i chcą dowiedzieć się o tym zaburzeniu czegoś więcej. Warto sięgnąć po nią, jeżeli na przykład mamy w rodzinie osobę cierpiącą na tę chorobę i chcemy móc lepiej ją zrozumieć. Jest to również obowiązkowa pozycja dla wszystkich amatorów psychologii, którzy fascynują się jej najciekawszymi przypadkami.
David Adam jest pisarzem i redaktorem "Nature". Pisywał artykuły o nauce i medycynie do "The Guardian". Ma stopień doktora z inżynierii chemicznej.