Nie dawajmy wiary niebezpiecznym złudzeniom, ale spójrzmy trzeźwo i spokojnie w przyszłość nowoczesnego społeczeństwa. Nie upajajmy się wizją jego wielkości, nie zniechęcajmy się na widok jego nędzy. W miarę jak obecny rozwój cywilizacji będzie się utrzymywał, wzrastać będzie liczba życiowych udogodnień, społeczeństwo stanie się doskonalsze i lepiej wykształcone; życie będzie coraz łatwiejsze, przyjemniejsze, bogatsze i dłuższe. Jednocześnie należy jednak przewidzieć, że stale wzrastać będzie liczba ludzi zmuszonych zwracać się o wsparcie do swoich współobywateli, aby otrzymać w ten sposób choć nieznaczną część owych dóbr, których ogólna liczba będzie nieustannie rosnąć. Możemy spowolnić ten podwójny ruch; szczególne okoliczności, w jakich znajdują się rozmaite społeczeństwa, albo przyspieszają, albo też spowalniają jego bieg; nikt nie jest już jednak w stanie go zatrzymać.