est to pierwsza część trylogii Światło Wschodu.
Akcja powieści rozgrywa się w 99% w Ukrainie w latach 2004- 2005 rok. Jest to opowieść o facecie, który wymyślił sobie, że czas najwyższy zmienić swoje życie z tego nieuczciwego na uczciwe i zgodne z tym co mu zaleca jego serce i dusza. Jednak czy Ukraina to dobry kraj do takich zmian, do takich decyzji?
A to dopiero początek.
Co zrobisz, kiedy w swojej zacisznej uliczce zobaczysz uciekającego człowieka?
Uciekinier, z rozczochraną głową, ma na sobie poszarpany garnitur. Ścigająca go grupa - nienaganne mundury,nieznane żadnej ziemskiej formacji. Możesz uchylić furtkę i otworzyć uciekinierowi szansę ocalenia, możesz podstawić mu nogę i oddać w ręce goniących. Jeśli podstawiłbyś mu nogę, kończąc tragiczny pościg, nie czytaj tej książki. Twoje wyobrażenie o świecie jest bowiem zasadniczo inne, niż wyobrażenia przedstawionego w niej bohatera. Jeśli uchyliłbyś uciekinierowi furtkę, możesz bez lęku zacząć lekturę. Spotkasz się bowiem z człowiekiem, który wie, że droga może być celem, a sama wędrówka stanowić sens istnienia, lecz przeciwko takiemu pojmowaniu życia nieustannie buntuje się, szukając oparcia w Bogu.
Na każdej z dróg, które przemierza, na krętych ścieżkach i szerokich autostradach, w zaułkach ukraińskich miast i na rozległych przestrzeniach stepu, w holach wielogwiazdkowych hoteli Lwowa i na przaśnych bazarkach prowincjonalnych Czerkasów, przy więziennym murze kijowskiej ciurmy i na wyzwolicielskim placu kijowskiego Majdanu - stara się dążyć do swojego trwałego celu, nadać mocny sens przebywanej drodze. Modli się jak mnich i klnie jak szewc, kłamie jak z nut i śpiewnie głosi kult prawdy, docenia erotyczny profesjonalizm dziwek, ale chce żyć z madonną w uduchowionym związku. I - co najważniejsze - nie podstawia nogi uciekinierom, raczej szeroko uchyla furtkę, wierząc w moc chybotliwej wolności, nie w spokój zamrożonego zniewolenia. W tle szeroka, wbrew pozorom mało znana, panorama społeczna i polityczna Ukrainy początku XXI wieku. Musora i wory w zakonie, Zakarpacki koniak i trudno dostępna gandzia, patrioci nazywani faszystami, pederasty polityczni i mafijni pryncypałowie, narodowe sentymenty i europejskie złudzenia; reminiscencje wołyńskiej rzezi i wielkiego głodu, żydowskiego Krymu, skażonego Czarnobyla.
Kawał historii widziany oczami swojskiego bratuszki, nawracającego się na uczciwość byłego aferzysty. Jeśli uchylisz furtkę pierwszemu tomowi trylogii - sięgniesz po drugi?