Powieść o miłości, która rozproszy największy mrok. I o rodzinie, która musi przetrwać najtrudniejszy czas.
Życie Marisy i Stelvia Ansaldów przypominało piękny film o miłości. Od późnych lat pięćdziesiątych prowadzili w Rzymie eleganckie delikatesy, wychowywali dwoje dzieci, wakacje spędzali w nadmorskim domku. Ich uporządkowany świat zawalił się latem 1980 roku.
Promienie sierpniowego słońca wschodzącego nad plażą w Torre Domizia padły na ciało szesnastolatki. Ślicznej Betty Ansaldo - zgwałconej i martwej. Śmierć dziewczyny była ogromnym ciosem dla całej rodziny. Jednak nikt nie wie, że najbardziej cierpi Miriam, kuzynka Betty. Delikatna nastolatka była świadkiem nocnego zajścia na plaży i kolejną ofiarą przemocy. Przez dwa lata Miriam próbuje zapomnieć o tym zdarzeniu, wymazać z pamięci brutalnych oprawców, widok ziarenek piasku na martwych ustach kuzynki. Tylko leki pomagają jej walczyć z bolesnymi wspomnieniami. Pewnej nocy na przedmieściach Rzymu poznaje Leo, dilera narkotyków. Chłopak wyczuwa, że wychudzona dziewczyna bezgłośnie woła o pomoc. Między młodymi rodzi się wyjątkowa więź, bliskość Leo jest niczym światło w ciemnościach, których nikt z Ansaldów nie próbował dotąd rozproszyć.
Powieść Roberty Recchii to przejmująca historia rodziny, która musi się uporać z ogromną tragedią. To opowieść o różnych obliczach miłości będącej ratunkiem, nadzieją i ostoją. O wszystkim, co nadaje sens życiu, które nam pozostało.