-
Strefa klienta
-
Koszyk ( 0 )
- Rolnictwo
- Warzywnictwo
- Sadownictwo
- Programy Ochrony Roślin
- Zeszyty uprawowe
- Ogrodnictwo
- Prawo rolne i agrobiznes
- Podręczniki Nauki Rolnicze
- Przemysł/Przetwórstwo
- Architektura krajobrazu
- Weterynaria
- Konie
- Pszczelarstwo
- Rośliny i zwierzęta
- Dla dzieci Przyrodnicze
- Leśnictwo
- Myślistwo. Rybołówstwo
- Albumy
- Biografia
- Biznes, ekonomia, marketing
- Historia
- Języki obce
- Kartografia i przewodniki
- Książki dla młodzieży
- Kuchnia, diety
- Literatura
- Logopedia, pedagogika, dydaktyka
- Nauka i technika
- Nauki humanistyczne
-
Podręczniki szkolne
- Poradniki
- Słowniki i encyklopedia
- Sztuka
- Kategorie
-
To tylko mafia historia nieprawdopodobnie prawdziwa i gorsza niż samo piekło


Symbol:
Wpisz swój e-mail |
Wysyłka w ciągu | 2-5 dni roboczych | ||||||
Cena przesyłki |
13,50 zł
|
||||||
Dostępność |
|
Kod kreskowy | |
ISBN | 978-83-945829-8-2 |
EAN | 9788394582982 |
- Opis
- Parametry
Major ABW, świadek koronny „Masa" i najbardziej inwigilowany dziennikarz śledczy w Polsce - o najważniejszych polskich politykach, „autorytetach" i służbach specjalnych, w opatrzonej klauzulą tajności historii o prawdziwej mafii, stanowiącej zapis nieprawdopodobnie prawdziwych wydarzeń - i gorszej niż samo piekło.
O "establishmencie politycznym":
„Kto najczęściej bywał w biurze Wiktora Kubiaka w Marriotcie?
- Donald Tusk, Janusz Lewandowski, Jan Krzysztof Bielecki, Paweł Piskorski, cała późniejsza polityczna elita. Był to w 1989, a już w styczniu 1991 prezydent Wałęsa powołał rząd Bieleckiego. Bez pieniędzy Kubiaka i „pułkowników" nie byłoby ani tego rządu, ani spektakularnych karier większości z tych polityków. Zrobili na tym wiele świetnych interesów".
* O pracownikach wywiadu wojskowego, gangsterach oraz ich interesach z rządzącymi Polską:
„Kubiak nie krył się ze znajomością z Żemkiem. Widywałem go z Wiktorem dziesiątki razy, w biurze, na lunchach w Marriotcie. Żemek też chodził w wojskowym wywiadzie i to też nie było dla nas tajemnicą. Razem ukręcali duże pieniądze, przy których to, co nam wpadało z haraczy, „tirów", prostytutek, czy narkotyków, to drobne. W tamtym czasie imponowało nam, że trzymamy z takimi ludźmi. Było poczucie przynależności do kasty rządzącej, najwyższe kręgi. Mieli haki na wszystkich i trzęśli tym całym bagnem. „Starzy" pracowali pod ich dyktando, a oni wyświadczali przysługi.
- Przysługi?
- Tak, przysługi. Na przykład, gdy trzeba było uzyskać wielomilionową dotację, wyprać pieniądze, zrobić w mediach trochę propagandy, coś lub kogoś wykreować albo napiętnować, wyciągnąć z aresztu, załatwić świadectwo lekarskie, immunitet albo korzystny wyrok. Robili takie rzeczy setki razy i byli w tym naprawdę świetni".
*O tzw. „autorytetach moralnych":
„Mówi się, że śmierć jest częścią życia. Przemilczanie prawdziwych, poniżających okoliczności życia i śmierci Bronisława Geremka, człowieka upadłego i zdegenerowanego, który zginął w towarzystwie prostytutki, było nawet sensowne i aż nadto ludzkie. Ale potem z jego pogrzebu zrobiono show. Po co? W ostatniej drodze poprzedzonej uroczystą Mszą Świętą towarzyszyli profesorowi - ateiście prezydenci, marszałkowie Sejmu i Senatu, szefowie PE, biskupi i liczni księża, choć krzyża na grobie nie uświadczysz. Miało to w sobie znamiona symbolu: obraz państwa, w którym wszyscy coś lub kogoś udają, każdy wie, że to mistyfikacja, a jednak nikt z tym nic nie robi.
Do dziś jedna z sejmowych sal nosi imię tego nieszczęśnika. Czy naprawdę nie ma w naszej historii autentycznych bohaterów i ludzi autentycznie godnych szacunku? Czy ktoś kiedyś odważy się skończyć z tą farsą?"
* O kontrolerze NIK, Falzmannie, który badając aferę FOZZ "umarł" w niejasnych okolicznościach:
„Kubiak z Paradowskim śmiali się później, że wszyscy kupili „zawał" Falzmanna i że w sumie nawet "zgrabnie to wyszło". Skompromitować, oskarżyć, postawić przed sądem, zamknąć w więzieniu, w którym może potem się powiesi - tak to działało. Zniszczyć reputację, odebrać wiarygodność, a dopiero na końcu życie pozorując samobójstwo - wszystko w takiej kolejności, to rozumiem. Ale „zawał serca"?"
Autor:
Wojciech Sumliński, Jarosław Sokołowski, Tomasz Budzyński
Oprawa:
miękka
Rok wydania:
2018
Format:
13,8x21
Data wydania:
2018-04-18
Status:
Wyczerpany
Wydawca:
Wojciech Sumliński REPORTER
Stron:
304
Wydanie:
1
- Produkty podobne
- Ostatnio oglądane produkty
- Inni Klienci kupili również
30,94 zł
30,03 zł
28,44 zł
38,43 zł
30,03 zł
42,28 zł
30,94 zł
30,03 zł
28,44 zł
38,43 zł
30,03 zł
42,28 zł
30,94 zł
- Polecamy
- Nowości
- Bestsellery
- Wyprzedaże
38,51 zł
21,00 zł
-10%
19,00 zł
19,00 zł
65,00 zł
-11%
58,00 zł
58,00 zł
44,90 zł
-43%
25,81 zł
25,81 zł
38,51 zł
21,00 zł
-10%
19,00 zł
19,00 zł
65,00 zł
-11%
58,00 zł
58,00 zł
44,90 zł
-43%
25,81 zł
25,81 zł
38,51 zł
21,00 zł
-10%
19,00 zł
19,00 zł
65,00 zł
-11%
58,00 zł
58,00 zł
82,00 zł
-10%
74,00 zł
74,00 zł
47,00 zł
-10%
42,30 zł
42,30 zł
47,00 zł
-10%
42,30 zł
42,30 zł
129,00 zł
-10%
116,00 zł
116,00 zł
70,00 zł
-10%
63,00 zł
63,00 zł
70,00 zł
-10%
63,00 zł
63,00 zł
54,00 zł
145,00 zł
49,00 zł
57,00 zł
48,00 zł
55,00 zł
-15%
46,75 zł
46,75 zł
55,00 zł
-15%
46,75 zł
46,75 zł
59,90 zł
-15%
51,00 zł
51,00 zł
44,00 zł
-57%
19,00 zł
19,00 zł
50,00 zł
-50%
25,00 zł
25,00 zł
50,00 zł
-22%
39,00 zł
39,00 zł
20,00 zł
-50%
10,00 zł
10,00 zł
50,00 zł
-50%
25,00 zł
25,00 zł
50,00 zł
-20%
40,00 zł
40,00 zł
50,00 zł
-20%
40,00 zł
40,00 zł
29,00 zł
-25%
21,80 zł
21,80 zł
29,90 zł
-43%
17,19 zł
17,19 zł